Moje ulubione narzędzie tortur
Ostatnie ponure, ciemne i zimne dni zdecydowanie nie mobilizują mnie do jakiegokolwiek działania.Szczotka do ciała z The Body Shop, bo o niej mowa jest moim ulubionym przyrządem do wykonywania szczotkowania na sucho. Przede wszystkim jest wygodna, zamiast popularnego paska, ma fajny uchwyt, jej włosie jest dość długie, odpowiednio sztywne i fajnie drapiące ;)
Jest mała i poręczna, świetnie sprawuje się w podróży. Dostaniecie ją w sklepach TBS w cenie około 35 zł. Za nieco mniejsze pieniądze polecam też wypróbować szczotki z Rossmanna.
Mam nadzieję, że tym razem uda mi się w sposób regularny używać tej szczotki, wiadomo bowiem, że szczotkowanie na sucho może nam przynieść wiele korzyści, począwszy od pobudzenia (przyda się rano, oj przyda), przez poprawę ukrwienia skóry, a na zmniejszeniu celulitu kończąc.
Lubicie wykonywać szczotkowanie na sucho? Macie jakieś swoje ulubione narzędzia tortur warte uwagi? :)
Zaciekawiłaś mnie tą szczotką, chociaż ostatnio zamówiłam szczotkę z włosia dzika :)
OdpowiedzUsuńApropo tej, ma bardzo specyficzny kształt, czy wygodnie się jej używa? :)
PS Zapraszam do nas na ciekawekosmetyki.pl :)
Według mnie całkiem dobrze :) Jest mała i poręczna - może tylko w przypadku pleców jest problem, wiadomo, do tej partii najlepsze są szczotki o długich rączkach :)
UsuńJa dopiero zaczynam szczotkować :) Kupiłam szczotkę w Rossmannie jakiś czas temu ale dość długo leżała na szafce.
OdpowiedzUsuńMoja regularnie ma dłuższe stany spoczynku ;)
UsuńMuszę wypróbować tą szczotkę z rossmanna, TBS niestety nie ma u mnie w mieście :(
OdpowiedzUsuńU mnie też go nie ma, ale upolowałam szczęśliwie podczas jakiegoś wyjazdu :)
UsuńMoja skóra jest niesamowicie wrażliwa, często ból sprawiają mi nawet ubrania. Taka szczotka chyba by mnie wykończyła :(
OdpowiedzUsuńWspółczuję, rozumiem że to może być duży problem :(
UsuńJeszcze nigdy nie miałam takiej szczotki :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jeśli lubisz takie masochistyczne (ale skuteczne) rytuały :D
UsuńJa po takim "mizianiu" wyglądałabym jak maltretowana kobieta ;/
OdpowiedzUsuńNie byłoby tak źle ;) Śladów nie zostawia :D
UsuńJak dobrze, że jeszcze nie ma czego u mnie szczotkować :DD
OdpowiedzUsuńU mnie też cienko z długością paznokci, ale chociaż lożysko się wydluża i nie mam dziecięcych szponków :D.
Chciałabym coś zmalować, ale kurcze... Różnie to bywa u mnie z tym moim zdrowiem. Raz się czuję dobrze, a za chwile jestem calkowicie rozbita.
Chciałabym, żeby moje się też trochę wydłużyło :/
UsuńNie przepadam za szczotkowaniem ciała na sucho :) Jestem zbyt wrażliwa i leniwa na ten zabieg, brr ;P
OdpowiedzUsuńTeż jestem leniwa.. ale wrażliwość mam niczym nosorożec, tudzież dinozaur jakiś :D
UsuńMam taką szczotę z rączką, ale nie używam bo nieprzyjemne to :-).
OdpowiedzUsuńNieprzyjemne, ale skuteczne ;) Skóra się robi fajna, no i mnie dobudza z rana :)
UsuńWydaje się przyjemne :)
OdpowiedzUsuńSłowa "przyjemne" bym nie użyła, niemniej nie jest takie straszne, jak się niektórym wydaje ;)
UsuńKiziu miziu hehe fajne:)
OdpowiedzUsuńMizianie level hard :D
Usuńna samą myśl szczotkowania na sucho przechodzą mnie ciarki :)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś kiedyś? Czy to tylko takie złowrogie wyobrażenia? ;)
UsuńPowiem Ci, że mam dokładnie to samo, ciągła ochota na sen i słodycze, ale żeby zrobić coś bardziej produktywnego nie ma mowy :D
OdpowiedzUsuńTaaaak.. człowiek aż zdaje się zapominać co oznacza słowo "produktywny"... ;)
UsuńSado maso :D Heh nie mam takiego przyrządu ale podejrzewam, że bede musiała się zaopatrzyć. Ogólnie fajny "gadżet" w dodatku z żelem. I peelingi idą w odstawke :))
OdpowiedzUsuńP.S Zapraszam na gwiazdkowe rozdanie
http://esm-beauty.blogspot.com/2014/12/gwiazdkowe-rozdanie.html
Podejrzewam, że za jakiś czas faktycznie może Ci się przydać ;) Ale póki co się rozpieszczaj, zamiast myśleć o takich zabawach sado-maso :D
UsuńJa uwielbiam szczotkowanie i naprzemienne prysznice! Serio. Czuję się potem taka lekka.
OdpowiedzUsuńna sucho nie
OdpowiedzUsuńale fajna do złuszczania jest rękawica Kessa a zwłaszcza w połaczeniu z czarnym mydłem
i ja mam takie narzędzie tortur, do którego można się z czasem przyzwyczaić ;)
OdpowiedzUsuń