Najlepszy na skórki, czyli o żelu od Sally Hansen
Chyba każda z kobiet chciałaby mieć piękne, zadbane dłonie i paznokcie. Jednak, by to osiągnąć, nie wystarczy tylko wetrzeć w dłonie odrobiny kremu i pomalować płytki jakimś fajnym lakierem. Ważne jest też zwrócenie uwagi na skórki przy paznokciach. Dzisiejszą notkę chciałabym poświęcić najlepszemu produktowi do skórek, jaki miałam okazję kiedykolwiek używać, tj. Instant Cuticle Remover od Sally Hansen.Za cenę około 30 zł otrzymujemy prawie 30 ml średnio gęstego żelu, zamkniętego w przezroczystej, dość miękkiej plastikowej buteleczce. Do aplikowania służy nam sam "dziubek" opakowania, który jest całkiem wygodny i pozwala precyzyjnie nałożyć preparat.
Producent zaleca trzymanie produktu na skórze nie dłużej, niż 15 sekund. Ja muszę przyznać, że dobijam zazwyczaj do granicznej minuty, po czym odsuwam skórki drewnianą szpatułką. Cieńsze skórki odchodzą od razu, z tymi grubszymi trzeba czasem bardziej się pomęczyć, powtarzając zabieg. Ogólnie, przy mocno zapuszczonych (wybaczcie takie określenie) skórkach, nie spodziewałabym się piorunującego efektu, jednak ten preparat przy regularnym stosowaniu, potrafi naprawdę zdziałać cuda. Co istotne, warto po zabiegu i umyciu dłoni, nanieść na skórki jakiś preparat nawilżający, w przeciwnym razie możemy narazić się na zbytnie przesuszenie.
Instant Cuticle Remover jest łatwo dostępny i bardzo wydajny. Przy odrobinie systematyczności daje świetne efekty, bez konieczności wycinania skórek. Ogólnie polecam ten produkt, bo z pewnością jest wart wypróbowania.
Znacie ten żel? Lubicie go? A może macie jakieś inne perełki ze stajni Sally Hansen? ;)
już dawno miałam go na oku :D teraz już wiem, że na pewno go kupię;)
OdpowiedzUsuńMoje skórki są w dobrym stanie, ale dobrze wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie: http://szafazapachow.blogspot.com/
Nigdy go nie miałam, ale powiem szczerze, że chciałabym ten żel wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOoo ciekawy produkt, trzeba będzie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, ale przy okazji chętnie spróbuję :-).
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś efektu przed i po :) ale ogólnie wydaje się ciekawy produkt ;) Moim skórkom by się przydał :)
OdpowiedzUsuńZnam, uwielbiam, wreszcie nie muszę martwić się wyglądem swoich skórek :)
OdpowiedzUsuńnie znam i nawet nie wiedziałam, że takie produkty istnieją :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go zakupiłam i dziś będzie premiera z jego użyciem ;). ciekawe czy będę zadowolona :) pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że jest bardzo dobry. Ja mam nowość z eveline na skórki i również przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, dobrze wiedzieć że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuń