Denko - luty :)


Dziś zapraszam na mój mały debiut - do tej pory nie opublikowałam bowiem żadnego denka. Od pewnego czasu jednak rozważałam tę opcję, zwł. że chyba dobrze by było zejść trochę z liczby nagromadzonych kosmetyków ;)


Moje pierwsze denko raczej nie należy do zbyt wybujałych, niemniej i tak jestem z siebie dumna, że zrobiłam pierwsze czystki w łazience.


 Balea, Grejpfrutowy żel do mycia twarzy - pisałam o nim wczoraj, w tej notce 


 Ziaja, Szampon figowy do włosów normalnych - całkiem przyzwoity, wydajny i tani szampon. Wiadomo, kondycji włosów raczej nie poprawi, ale też nie zaszkodzi. Na plus - dobrze oczyszcza, nie puszy, nie plącze, ani nie obciąża włosów. Dodatkowo bardzo polubiłam się z jego zapachem :)


 Lovely, Curling Pump Up Mascara - czyli mój nieustający ulubieniec za grosze. Daje naprawdę ładne efekty, jest dostępny w Rossmannie. Jeśli tego tuszu jeszcze jakimś cudem nie znacie - zdecydowanie polecam wypróbować.


 Isana, Szampon "Owoce i witaminy" - kolejny dość dobry, tani i łatwo dostępny produkt. Lubię szampony z Isany, ten też był całkiem przyjemny.


Intimea, Emulsja do higieny intymnej o właściwościach ochronnych - bez szału. Można wypróbować, bo nie zaszkodzi, niemniej też nijak nie pomoże, jeśli macie jakiekolwiek problemy. Dostępna w Biedronce.


 Bourjois, Zmywacz do paznokci, bezacetonowy - dobrze radzi sobie z lakierem, nie wysusza skórek i paznokci, nie ma drażniącego zapachu. Niemniej, nie zachwycił mnie na tyle, by kupić ponownie. Działa tak samo, jak zmywacz z Isany, z tym, że różni je cena, oczywiście na niekorzyść Bourjois...


 Garnier, Płyn micelarny 3w1 - zdecydowany ulubieniec, pisałam o nim w tym poście :)


 Isana, Odżywka do włosów kręconych - powiedzmy sobie wprost - jeśli z moimi lekko falującymi nie radziła sobie zbyt dobrze, to jaki efekt może dawać na włosach kręconych? Raczej nie polecam, na kondycję włosów zupełnie nie wpływa, na plus wydajność, dostępność i cena.


Flos Lek, Żel ze świetlikiem lekarskim i herbatą, do powiek i pod oczy - przeczytacie o nim w tym poście :)


 Rexona Women, Linen Dry, Antyperspirant w sprayu - napiszę tylko tyle - antyperspiranty Rexony są moimi ulubionymi, niezależnie od wersji zapachowej ;)


Oceanic, Long 4 Lashes (Serum przyspieszające wzrost rzęs) - pisałam o nim w tej notce. Jeden z moich ulubieńców ubiegłego roku :)

I na koniec jeszcze dwa drobiazgi wykończone w Hadze...


Lush, Let The Good Times Roll - o tej paście możecie przeczytać w tym poście.
Rituals..., Good Luck Scrub - o tym peelingu pisałam w tej recenzji :)


I to by było na tyle :) Znacie te produky? Dajcie znać, jeśli któryś z nich kojarzy Wam się z okropnym bublem, albo wręcz przeciwnie - z perełką, do której nieustannie wracacie :)

Unknown

Some say he’s half man half fish, others say he’s more of a seventy/thirty split. Either way he’s a fishy bastard.

21 komentarzy:

  1. Miałam jedynie ten płyn Ganiera, ale nie specjalnie na mnie działał:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Spore denko. Tusz z Lovely bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Intimea- miałam i zgadzam się z Tobą średniak , a garnier również trafił do moich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zużycia, lubię ten płyn z Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. long 4 lashes, zdenkowałam już dwa opakowania i na pewno na tym się nie skończy :P

    OdpowiedzUsuń
  6. spore denko, gratulacje :) lubię takie posty, można poznać fajne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiscie ja nic nie miałam z tego:) a moje denko juz czeka na obfotografowanie

    OdpowiedzUsuń
  8. Spore zużycie ;) ja planuję swoje pierwsze denko :))

    OdpowiedzUsuń
  9. płyn z garniera bardzo lubię, miałam też ten tusz i mam mieszane uczucia, bo naprawdę dawał ładny efekt, aż się ludzie pytali, czy mam sztuczne, ale po jakimś czasie zaczęło mi więcej rzęs wypadac i się dziwnie przerzedziły,,,

    OdpowiedzUsuń
  10. Micel garniera też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę wypróbować szampon do włosów z Ziaji no i oczywiście ten tusz, który tak polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo znanych mi, fajnych produktów! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nieźle wyszło.
    Uzywam tej samej mascary i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trochę Ci się nazbierało :-).

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam posty denko ;) kilka produktów sama też wykorzystałam ;) pozdrawiam i zapraszam do mnie http://creamshine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam tylko micel Garniera, który bardzo lubię i często po niego sięgałam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nieźle zużycie na pewno lubię szampony z isany są tanie i dobre, z bałem nic nie Miałam jeszcze i o dziwił tuszu lovly jeszcze nie próbowałam ale muszę w końcu spróbować ten fenomen :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię takie denka w których nie ma zbyt dużo opisów a konkretne wnioski :)
    Bardzo "piękny blog" :) Powrócę

    www.MartynaG.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Zawsze lubiłam szampony z Ziaji,
    Wypróbuję ten tusz w najbliższym czasie :)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z tych produktow znam i uwielbiam plyn z Garniera, tusz Lovely i zel z Flos-Leku :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Stosuję obecnie Long 4 Lashes i mimo braku systematyczności efekty są widoczne.

    OdpowiedzUsuń