Najpiękniejszy leśny zapach od YC

Wróciłam z Wisły zmęczona, ale i zadowolona ;) Jutro czeka mnie kolejna podróż, nieco dalsza i dłuższa (na dwa tygodnie wyjeżdżam do Hagi), więc żeby się nie przemęczać, dziś będzie krótko i pachnąco, o kolejnym Yankee z mojej kolekcji ;)


Grapevine & Oak, opisywane są jako mieszanka nut winnych, drzewnych i cytrusów. Ja, nie wiadomo czemu, spodziewałam się zapachu winogron (nie doczytałam przed zakupem), więc zdziwiłam się naprawdę mocno tym, co do mnie dotarło.



Zdziwienie było jednakże bardzo pozytywne, gdyż G&O to dla mnie las w najpiękniejszym wydaniu. Czuję tu choinki, ale w wersji mocno naturalnej (broń Boże nie nasuwają się skojarzenia z odświeżaczami powietrza, czy innymi leśnymi chemikaliami), podszytej jakimiś akcentami mchu, czy ziemi. Jest tam też oczywiście wspomniana cytryna, jednak w wersji bardzo delikatnej, ledwo przebijającej wśród zapachu drzew. Zapach jest wyczuwalny, ale nie zwala z nóg, powiedziałabym, że jego intensywność jest idealna, by zapełnić mniejsze pomieszczenie, nie przyprawiając przy tym domowników o ból głowy.


G&O zdecydowanie zalicza się do czołówki moich ulubionych wosków. Zapach jest na tyle naturalny i relaksujący, że prawdopodobnie na tym jednym samplerze się nie skończy. Jedyną jego wadą jest dostępność - tę wersję znaleźć można jedynie na allegro, próżno jej wypatrywać w sklepach stacjonarnych, czy internetowych :( Jeśli lubicie świeże, naturalne, nieco męskie zapachy, to zdecydowanie go polecam.

A skoro już przy aromatach lasu jesteśmy, to podzielę się kilkoma zdjęciami z Wisły - lepszej pogody i piękniejszych widoków, chyba nie mogłam oczekiwać :)






Unknown

Some say he’s half man half fish, others say he’s more of a seventy/thirty split. Either way he’s a fishy bastard.

37 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Bardzo interesujący i wyjątkowo naturalny :)

      Usuń
  2. Zapach ciekawy, ale chyba się nie skuszę.
    Przepiękne te zimowe zdjęcia są *.*
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. szukam właśnie czegoś leśnego, muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jak dla mnie jest lasem idealnym, choć nazwa i naklejka na to zdecydowanie nie wskazują ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem, ja nie rozumiem, jak tak można :D

      Usuń
    2. Hmmm no nie lubię i już! Jak świeczucha ma nazwę "christmas cookie" to ja chce ładny słodki świąteczny zapach ciasteczka, a jest nie wiadomo co =.= zawsze się *napalę jak szczerbaty na suchary ;D* na ich fajne nazwy, idę niuchać i klops. Już wolę świeczki z ikei, pachną tak jak nazwa wskazuje :P

      Usuń
  5. dla mnei ten typ swieczek nie pachnie tak mocno jak świece w szklach :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je palę, jak woski, wtedy ładnie czuć zapach ;) Sampler palony jak świeczka faktycznie prawie nie pachnie.

      Usuń
  6. Nie miałam jeszcze tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam jeszcze nic o tym zapachu ale mam wrażenie że bym go pokochała ! Musze się przejśc do siata wosków i zobaczyć czy go tam dostanę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpliwe... ale może coś innego podbije Twoje serce ;)

      Usuń
  8. Wydaje mi się, że w USA ten zapach jest w jeszcze w stałej sprzedaży. Nigdy jednak nie kusiło mnie powąchanie innego zapachu z tej kolekcji niż Napa Valley Sun, właśnie z tego samego powodu, o którym piszesz. Wydawało mi się, ze wszystkie pachną winogronami albo winem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Napa strasznie kusi... tylko dostać go nie mogę nigdzie :(

      Usuń
  9. Piękna zima. Ja wolę jednak bardziej owocowe zapachy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię owocowe, ale od czasu do czasu warto sobie coś odmienić ;)

      Usuń
  10. Cudowna zima, tego zapachu nie znam, ale naturalny zapach choinek mógłby przypaść mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz miała okazję, to go wypróbuj - jest bardzo ładny i całkiem naturalny :)

      Usuń
  11. Wisła to moje tereny :D Jestem z Bielska-Białej! <3 A jak piszesz o tym lesie to zdałam sobie sprawę jak dawno nie byłam w żadnym.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie od wakacji nie byłam :P Aż do teraz ;)

      Usuń
  12. W takim razie zapach musi być naprawdę fajny :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne zdjęcia. A tego zapachu będę musiała poszukać, bo mnie wciągnęło woskowe szaleństwo :-).

    OdpowiedzUsuń