Podkład idealny? Eveline Ideal Cover Full HD - nowy ulubieniec :)
Podkład Eveline, o którym chciałabym Wam dzisiaj napisać, trafił do mnie zupełnym przypadkiem. Ot, poszłam sobie do drogerii po balsam tej firmy, a że akurat była promocja typu "kup dwa, zapłać za jeden", zaczęłam przeglądać kolorówkę... Mam dość dobre wspomnienia, jeśli chodzi o produkty do makijażu oczu Eveline, dla testów postanowiłam więc złapać coś, czego jeszcze zupełnie nie znam... I tak oto trafiłam na nowego ulubieńca ;)Eveline Ideal Cover Full HD to matujący podkład kryjący, dostępny w ośmiu kolorach. Zamknięty jest w szklanej buteleczce z dość porządnym dozownikiem. Kosztuje około 25 zł za 30 ml, co jest w moim odczuciu bardzo przyjemną ceną ;)
Podkład Eveline zaskoczył mnie i to na plus. Po testach wielu produktów, również wysokopółkowych, nie spodziewałam się zbyt dużej trwałości po kosmetyku raczej dość budżetowym... Tymczasem okazało się, że Ideal Cover utrzymuje się na mojej twarzy naprawdę długie godziny. Co dla mnie wyjątkowo ważne, nie roluje się, ani nie warzy w okolicach strefy T. Zgodnie z obietnicami producenta - matuje, choć nie jest to może najmocniejszy, płaski mat, a raczej piękna satyna. Ot, cera mniej się świeci, choć dalej jest widoczny pewiem blask, co - przyznaję - dla mnie jest dużym plusem, twarz prezentuje się bowiem dość naturalnie.
Na ręce... Przed i po roztarciu ;) |
Eveline Ideal Cover Full HD w odcieniu 202 pastel ma bardzo ładny, lekko żółtawy i dość jasny kolor. Na mojej skórze nie ciemnieje, nie daje też efektu maski, mimo całkiem dobrego krycia. Cera po nałożeniu wydaje się gładsza, promienna, prawie idealna, a zarazem wciąż naturalna ;) Przy tym wszystkim ma on jednak jedną wadę, o której warto wspomnieć zwłaszcza jeśli posiadacie (tak jak ja) cerę mieszaną - podkład ten lubi podkreślić suche skórki. Innymi słowy, bez dobrego, nawilżającego kremu się tu nie obejdziemy...
Podsumowując - polecam, polecam, polecam! Jest to bardzo przyzwoity kosmetyk, swoją jakością dorównujący wysokopółkowym odpowiednikom, posiadający niezwykle przyjemną dla portfela cenę ;) Jeśli macie problem ze znalezieniem trwałego i lekko matującego podkładu, to naprawdę warto go wypróbować.
Szczerze mówiąc jakoś nie zwracałam uwagi na podkłady Eveline, chociaż ich krem BB w niebieskiej tubce był moim ulubieńcem. Będę musiała się mu przyjrzeć ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam możliwości testować tego podkładu ale już któryś raz widzę ze staje się ulubieńcem :) będzie trzeba go sprawdzić :) jednak na ten moment musze przystosować z zakupami po Rossmannowej promocji ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale dla mnie pewnie będzie za ciemny... :(
OdpowiedzUsuńCzeka u mnie w zapasach na swoją kolej z tym, że odcień jaśniejszy :)
OdpowiedzUsuńKurczę, dostałam go, ale kolor był tak ciemny (chyba 206), że nawet nie sprawdzałam, tylko poszedł w świat :(
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to kolor jest za ciemny.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się po nim tak dobrej opinii. Nadal szukam swojego ideału, więc może się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńNie miałam aczkolwiek już gdzieś o nim czytałam pozytywną opinię :) Eveline coraz lepszą kolorówkę robi :)
OdpowiedzUsuńKoleżanka już od dawna kupuje ten podkład i jest bardzo zadowolona. Będę musiała również go wypróbować .
OdpowiedzUsuńkurcze kusisz! ;p
OdpowiedzUsuńteż używam i bardzo sobie chwalę ;) polecam również
OdpowiedzUsuńzapraszam annatajemnicza21.blogspot.com
mam ten sam odcień i u mnie troszkę ciemnieje, dlatego delikatnie rozjaśniam go białym podkładem :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, trzeba dobrze nawilżyć twarz przed jego nalozeniem.
OdpowiedzUsuńajjj dawno nie miałam nic z eveline :P
OdpowiedzUsuńW tej promocji wpadnie w moje ręce.. Ogólnie chrapkę mam na Pierre Renee Skin balance, ale ciężko go dostać stacjonarnie w moim mieście, ponieważ nie mam drogerii natura. A niedawno buszując w poszukiwaniu czegoś kryjącego, ale nie tak jak Revlon Colorstay, wybór padnie na ten podkład :) Jestem strasznie jego ciekawa :)
OdpowiedzUsuń