Blogowe podsumowanie maja :)

00:04 , 9 Comments

Czy ja podczas ostatniego podsumowania miesiąca mówiłam coś o marnej liczbie postów? Jeśli tak, to cofam tamte słowa ;) Maj jak co roku dał mi w kość - tym razem jednak nawet bardziej niż zawsze... Choć miał i dobre strony, bo udało mi się odwiedzić znów Amsterdam, a i kilka mniejszych miast nad morzem w Holandii wpadło podczas tygodniowego wolnego ;)


No ale nie o takiej prywacie miałam pisać, celem tych podsumowań w końcu jest zebranie w jednym miejscu postów z całego, ubiegłego miesiąca. Oto więc i one:

1. Blogowe podsumowanie kwietnia :)
2. Smakowita Ella - recenzja książki
3. TAG Kocham wiosnę + mały miks z instagrama ;)
4. Promocja w Rossmanie - część 3. i pastelowe NOTD :)
5. Wągry? Pilaten Suction Black Mask
6. Jak pachną kwiaty wiśni? Yves Rocher Cerisier en Fleurs
7. Na ratunek wypadającym włosom - Radical Med, Kuracja w ampułkach
8. Podkład idealny? Eveline Ideal Cover Full HD - nowy ulubieniec :)
9. Tani i dobry - Wibo Fixing Powder
10. Skóra muśnięta słońcem... KIKO Desert Dunes Baked Bronzer :)
11. Mini haul i kolejne NODT ;)

Choć liczba wpisów może nie jest szczególnie imponująca, to jednak skupmy się na pozytywach - praktycznie wszystkie zawierały opisy rzeczy, które naprawdę bardzo przypadły mi do gustu. Ba! Wśród recenzji znalazło się troje ulubieńców ostatniego miesiąca, o których w całości postaram się napisać w najbliższych dniach ;) Kto ma zaległości - zapraszam do lektury, ja tymczasem uciekam odpocząć, bo padam z nóg po imprezie urodzinowej mojego chrześniaka.Chłopy, nawet ci czteroletni (a może właśnie zwłaszcza ci) potrafią nieźle wymęczyć ;)

W ramach bonusu mały miks zdjęć...




... trochę morza...




... trochę miast ...




... trochę muzeum bakterii (MICROPIA w Amsterdamie - zdecydowanie polecam) ...


.... i wreszcie ja, bez grama makijażu, za to z solenizantem, któremu z tego miejsca jeszcze raz życzę 100 lat! ;)

Unknown

Some say he’s half man half fish, others say he’s more of a seventy/thirty split. Either way he’s a fishy bastard.

9 komentarzy:

  1. Ładnie wyglądasz bez makijażu :) Śliczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne podsumowanie i przecudowne zdjęcia. Uwielbiam! Miesiąc jak najbardziej udany :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez makijażu wyglądasz przepięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny Amsterdam i zdjęcia plażowe... Amsterdam czeka na mnie już długo... za długo! dzięki za przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne zdjęcia. Szczególnie to pierwsze, z domkami! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo podoba mi się Twój blog! :D

    Monique Blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno mnie tu nie było, więc dzięki za zestawienie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. To chyba bilans na plus jak najbardziej? Życzę więcej takich podsumowań :) piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń