Revlon, Matte Lipstick 003 Mauve It Over - recenzja
Szminka jest wyjątkowo kremowa i łatwa w aplikacji. Jest dość mocno napigmentowana, łatwo więc uzyskać ładny, równomiernie nałożony kolor. Mimo swojej matowej formuły nie wyszusza ust. Odcień szminki można określić jako ciemny nude, aczkolwiek dla mnie stanowi po prostu jedną z odsłon my lips but better.
Mauve it over jest odcieniem świetnym na co dzień, dobrze sprawdzi się przy mocniejszym makijażu oczu. Odcień często wskazywany jest jako zamiennik dla niektórych kolorów pomadek MAC, ja podpisuję się pod niegdyś zasłyszanym stwierdzeniem, że jeśli Kinda Sexy i Velvet Teddy miałyby dziecko, to wyglądałoby właśnie jak omawiana szminka Revlon ;) Podsumowując, zdecydowanie polecam ten odcień, zwłaszcza jeśli lubicie matowe, naturalnie wyglądające pomadki.
Kolor wygląda fajnie, jestem ciekawa jak prezentuje się na ustach ;)
OdpowiedzUsuńja podobnie ;)
UsuńJa też tak myślałam, ale jednak zaryzykowałam i okazało się to dobrym wyborem ;)
UsuńKolor bardzo ciekawy, ale to nie mój odcień ;)
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam, że kremy są dość słabe. Jestem fanką innych ich kosmetyków, bo mnie nie uczulają i nie zapychają :)
UsuńMiałam kiedyś z tej matowej serii odcień Nude Attitude, niestety potrafiła wysuszać moje usta :/
OdpowiedzUsuńJa w sumie z tej serii mam 3 i każda inaczej pod tym względem się sprawuje, więc może wina koloru..?
UsuńFajny kolorek. Zdecydowanie mi się podoba :-).
OdpowiedzUsuń