Soczyście... MAC Plumful

Niedawno do mojej kolekcji pomadek dołączył nowy MACowy nabytek - pomadka, do której przymierzałam się już od dawna, tj. MAC Plumful. Dziś zapraszam na krótką jej recenzję oraz prezentację na ustach ;)


MAC Plumful to pomadka z regularnej kolekcji, zamknięta w typowym dla producenta dość minimalistycznym opakowaniu o kształcie naboju, zamykającym się na charakterystyczny "klik". Posiada ona wykończenie "Lustre", a tym samym jest półtransparentna, choć wciąż dość ciemna na ustach. Mocno się błyszczy i wydaje się lekko nawilżać usta. 



MAC Plumful posiada naprawdę ładny odcień będący mieszanką różu i śliwki, przy czym ze względu na swoją transparentność na każdych ustach może wypadać nieco inaczej. Efekt jaki daje na ustach określić można jako bardzo soczysty, wyrazisty, aczkolwiek nadający się również na co dzień. Mimo dość ciemnego odcienia, nie wymaga użycia pędzelka, czy konturówki, "zjada się" po ok. 2-3 godzinach w rómnomierny sposób. Lekko barwi usta, więc nawet po jej starciu zostaje na nich lekka mgiełka koloru.



Plumful należy chyba do najlepiej sprzedających się szminek MAC i szczerze mówiąc - nie dziwi mnie to. Wygląda dobrze przy większości typów urody, jest łatwa w aplikacji, pozwala na stopniowanie intensywności koloru, nie podkreśla wysuszonych skórek, czy załamań na ustach. Po prostu cudo - które zdecydowanie polecam, nie tylko do jesiennego makijażu ;)


Unknown

Some say he’s half man half fish, others say he’s more of a seventy/thirty split. Either way he’s a fishy bastard.

0 komentarze: