Kolorowe wtorki - nudziakowe szarości od Essie
Jesień,
jesień... Szarość to zdecydowanie jeden z najbardziej popularnych
kolorów paznokci w tym okresie. Niby nudny, brzydki, a jednak potrafi
mieć wiele twarzy, z których ciężko wytypować najładniejszą ;) Dziś w
ramach "kolorowych wtorków" moja subiektywna piątka najfajniejszych
szaraków od Essie - zapraszam!
Essie, Master Plan - odcień gołębiej szarości, wpadający przy
odpowiednim świetle w beżowe tony. Posiada kremowe wykończenie, ładnie
pokrywa płytkę, długo się utrzymuje. Będzie pasował wielu osobom, gdyż
jest dość neutralny tonowo.
Essie, Take It Outside - ni to beż, ni to szarość, ni to sławne taupe... Ciekawy kolor, chyba mój faworyt z kolekcji Jesień 2014.
Essie, Mochachino - piękna, dość ciemna szarość ze srebrnymi drobinkami, które ożywiają kolor i nadają mu delikatności.
Essie, Sand Tropez - kolejny bardzo niejednoznaczny odcień. Niby
zwykły nudziak, posiada jednak w sobie tak dużą dawkę szarych tonów, że
musiał się znaleźć w tym zestawieniu. Jeden z klasyków marki Essie ;)
Essie, Chinchilly - kultowy już jesienny kolor :) Śliczny,
ciemny, gołębi odcień z delikatną nutką lawendy, która pojawia się i
znika w zależności od światła. Posiada kremowe wykończenie, genialnie
kryje i długo się utrzymuje. Mój absolutny faworyt jeśli chodzi o
tego typu odcienie od Essie.
Witaj!! U mnie niestety Master Plan daje efekt nieboszczyka i nic z tym nie zrobię. Uwielbiam Mochacino jet niejednoznaczny z cudnymi drobinami w srebrnym odcieniu. Ostatnio pokochałam choć to bardziej beżowy ton niż szary Topless&barefoot. Cudny!!! Dłonie wyglądają na zadbane i mogę go nosić w pracy.Zostaje i będę zaglądać.Pozdrawiam!! Majka
OdpowiedzUsuń