Inglot 363 matte - mój ideał do brwi ;)
Jestem posiadaczką jasnych i dość rzadkich brwi. Czasem widzę tego plusy (np. przed i w czasie regulacji - bo, po pierwsze, zapuszczone nie rzucają się w oczy, a po drugie, samo wyrywanie nie jest jakimś niewiarygodnie długim i bolesnym procesem), najczęściej jednak wściekam się i kombinuję, jak tu nadać im chociaż trochę koloru. Najlepiej, rzecz jasna, naturalnie wyglądającego koloru ;)Przebrnęłam przez wiele produktów, raczej drogeryjnych i tańszych (moja desperacja nie jest jeszcze na tyle duża, by sięgać po Aqua Brow) i póki co mam jednego faworyta... cień do powiek Inglot nr 363.
363 sprawdzi się dobrze też w swojej pierwotnej funkcji - idealnie nadaje się do podkreślenia załamania przy mocniejszym makijażu oczu.
PS Przebywam obecnie u chłopaka (swoją drogą śmiesznie to brzmi w odniesieniu do 30-latka ;)), więc na wszystkie komentarze odpowiem dopiero we wtorek, na spokojnie, po powrocie do domu. Pozdrawiam z nieco wietrznej Hagi ;)
Super , dziękuję Ci za ten wpis, takiego kolory poszukuję
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc :)
UsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi ;)
UsuńJa do brwi używam paletki Catrice :)
OdpowiedzUsuńKiedyś ją oglądałam, sprawia wrażenie fajnego produktu :)
UsuńPrezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńI taki też jest ;)
UsuńJa używam wosku też z Inglota. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńInnymi słowy, Inglot górą jeśli chodzi o produkty do brwi ;)
Usuńaż się skuszę żeby podejść do inglota i zobaczyć to cudeńko :)
OdpowiedzUsuńZerknij na niego i inne numery, które podałam - na pewno któryś przypadnie Ci do gustu :)
UsuńDLa mnie ideałem do podkreślania brwi jest set z oriflame ;)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę go zupełnie, ale i kojarzyć obecnie nie chcę - lepiej dla portfela, zwł. że ten cień będę męczyć pewnie kilka lat jeszcze ;)
UsuńMam swój ideał z oriflame :). Poza tym miałam wczoraj na praktyce w szkole hennę, więc mam ciemne brwi :)
OdpowiedzUsuńJa tam nie lubię henny, zawsze jakoś dziwnie się z nią czuję (może po prostu zbyt wyraźny jest przeskok w kolorze?)
UsuńJa też używam cienia z Inglota ale nr 569 :)
OdpowiedzUsuńDla mnie on jest za ciemny ;)
UsuńTeż używałam podobnego cienia do brwi, teraz mam trały makijaż;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam odwagę, ja bym się trochę bała ;)
UsuńMuszę się zaopatrzyć bo w przerwach pomiędzy robieniem henny maluje również takim ciemnym brązem ale mój ma chyba w sobie jakieś drobinki chociaż na brwi ich nie widać ;) ps. Bardzo ładne oko! :D
OdpowiedzUsuń