Może małe smoky? Czyli fajna paletka za rozsądną cenę
Przyznam szczerze, że gdy zobaczyłam tę paletkę, to nie bardzo wiedziałam, jak zareagować. Jako że mam niebieskie oczy (wpadające w zieleń przy odpowiednim zestawieniu kolorystycznym :P), szczerze żałowałam, że w moje ręce nie wpadła jakaś bardziej nudziakowa czwórka... Niemniej, okazało się, że nie miałam się czego bać ;)
Paletka jest nieduża i solidna, wykonana z grubego plastiku. Łatwo się otwiera, niemniej w moim odczuciu ma dwie malutkie, w sumie nieistotne wady - po pierwsze znajduje się w niej pacynka (jak dla mnie zupełnie niepotrzebny rekwizyt, zajmujący tylko miejsce), po drugie posiada ona nadruk w postaci pomalowanego oka. Ten ostatni (mimo że dla niektórych pewnie przydatny, bo wskazujący jak możemy nałożyć kolory), zwyczajnie mi się nie podoba, po prostu lubię możliwie najprostsze opakowania.
Jeśli chodzi o kolorystykę, w moim odczuciu nr 1,2 i 4 na skórze idą zdecydowanie w kierunku szarości o niebiesko-fioletowych podtonach, niż w kierunku oczywistych błękitów. Nr 3 z kolei, na dobrej bazie daje piękny i nasycony granat, idealny do wieczorowego makijażu w sylu glamour.
Co jest dla mnie małym zaskoczeniem, wszystkie cztery kolory całkiem dobrze spisują się przy niebieskiej tęczówce, nie tłumią jej, a nawet lekko podkreślają.
Bez bazy, światło sztuczne |
Trwałość cieni Quattro Eyeshadow 01 oceniłabym jako dobrą, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę ich cenę ;) Co prawda, po ok. 5-6 godzinach nieco blakną, niemniej na bazie spokojnie są w stanie wytrzymać cały dzień. Raczej nie mają tendencji do osypywania, ich konsystencja jest przyjemna, nieco kremowa.
Podsumowując, uważam że ta czwórka to naprawdę fajna propozycja, zwłaszcza jeśli lubujecie się w tego typu kolorystyce. Paletka warta jest uwagi i zdecydowanie zachęcam do jej wypróbowania, jeśli szukacie dobrych, a tanich (ok. 18-20 zł za 5,2 g) cieni pozwalających na szybkie wyczarowanie smoky eye :)
Ostatnio gustuję w ciemniejszych cieniach więc ta paletka by mi się przydała. Ale co zrobić jak w kuferku mam masę cieni? :D
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze jak się dorwie na Rossmanowskich promocjach to już w ogóle fajnie :3
Super, przydałyby mi się taki! A nie wiesz czy były w odcieniach brązu? ;-)
OdpowiedzUsuńNa co dzień lubię brązy ale na wieczorne wyjścia często wybieram tego typu kolorystykę. Muszę kupić i zobaczyć jak się skomponują z moją tęczówką :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za rady :-)
Kolorystyka moja - ale ilośc cieni jakie posiadam... no;)))
OdpowiedzUsuńMam ją! I również polecam :) W wersji brązowej też bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńKolory nie do końca moje, ale pigmentacja całkiem dobra :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńDobrej Nocy! :)
http://fridayp.blogspot.com/
Ooo fajne są te kolorki i pigmentacja mi sie podoba ;)
OdpowiedzUsuńabsolutnie nie poradzilabym sobie ze zrobieniem smokey w takich ciemnych kolorach, a szkoda bo mi sie podobaja ... :(
OdpowiedzUsuńhttp://my-fit-style.blogspot.co.uk/