Wielofunkcyjny pędzel do twarzy? Hakuro H54
Pędzle Hakuro znam od kilku dobrych lat. Jakiś czas temu do gromadki z oznaczeniem "H", doszedł kolejny - cudowny i wielofunkcyjny H54.Po raz pierwszy z Hakuro zetknęłam się na początku 2012 roku. Od razu przyleciało do mnie chyba 7 pędzli, z których 6 służy mi do dziś i w dalszym ciągu jest w całkiem dobrym stanie. Jedynie jeden egzemplarz musiałam w międzyczasie wymienić, tj. H85, który niestety po około roku, może dwóch stracił kształt (choć to w sumie zrozumiałe, zważywszy na jego funkcję).
Przez dość długi czas wydawało mi się, że H54 zwyczajnie nie potrzebuję. I w sumie na chwilę obecną też jestem w stanie to stwierdzić, niemniej... kocham go, bo spokojnie jestem w stanie wyczarować nim wszystko to, co do tej pory było zarezerwowane konkretnie dla H55, H51 czy H24. Jeśli chodzi o pędzle do twarzy, to ten jest do tej pory najbardziej wielofunkcyjnym egzemplarzem, jaki znam.
Po pierwsze, H54 jest świetny, jeśli chodzi o nakładanie podkładu. Jest zdecydowanie bardziej miękki od H51, stąd też czynność ta, mimo podobnych efektów, jest zdecydowanie bardziej przyjemna. Ładnie rozprowadza płynne produkty, fajnie wtapiając je w skórę.
Po drugie, H54 dobrze nadaje się do nakładania produktów sypkich, czy też pudru w kamieniu. Nie pyli, choć porównując go do H55 ma jedną wadę - trzeba się nim więcej "namachać", bo po prostu jest mniejszy ;)
Po trzecie, H54 sprawdza się świetnie przy aplikacji różu. Zdecydowanie łatwo się go nim nakłada, szybko rozciera granice. Odkąd mam H54, H24 używam już wyłącznie do bronzera, który jednak wymaga nieco bardziej precyzyjnej aplikacji.
Hakuro H54 ma syntetyczne włosie o długości 3,3 cm (cały pędzel ma 18,5cm). Kosztuje ok. 36 zł, co w porównaniu do pędzli innych firm, wypada całkiem korzystnie, zwłaszcza jeśli bierzemy pod uwagę jakość. Słowem podsumowania - kocham i chyba chcę kolejną sztukę :)
Lubicie pędzle Hakuro? Macie jakieś ukochane egzemplarze, które towarzyszą Wam dzień w dzień i bez których nie wyobrażacie sobie nakładania makijażu?
Mam na niego chęć ;)
OdpowiedzUsuńMam kilka i jestem mega zadowolona. Polecam są mięciutkie i bardzo fajnie sie nimi pracuje :)
OdpowiedzUsuńDla mnie takim pędzlem jest, skośny pędzel do kresek. Robię nim brwi, czasami kreski żelowym eylinerem a nawet nakładam szminkę na usta.
OdpowiedzUsuńObecnie bardzo polubiłam taki marki Beauty Crew.
http://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/
Nie miałam nigdy tego pędzla, a moim ulubionym jest H50S ;)
OdpowiedzUsuńMam kilkanaście pędzli hakuro, od których zaczęłam kolekcjonowanie. Po krótkiej przygodzie z glambrushami zaczynam do nich wracać. Włosie siedzi na swoim miejscu, nic nie wypada, a jeden pędzelek, którego nienawidzilam za sypanie się włosia (h77) w końcu stał się uniwersalnym ulubieńcem do blendowania.
OdpowiedzUsuńPosiadam w swojej kolekcji kilka pędzli z Hakuro i również jestem z nich bardzo zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńMam H55 i też jest ekstra :) Zdecydowanie lepszy niż H51 jeśli chodzi o miękkość włosia. Widziałam, że CallMeBlondie używa właśnie H54 do nakładania/wciskania meteorytów w kulkach na całą twarz, ale na pewno do podkładu sprawdza się równie dobrze :)
OdpowiedzUsuńlubię pędzle hakuro, są w dobrej cenie i rewelacyjnej jakości, używam ich flat top, pędzle do oczu i H53
OdpowiedzUsuńSiostra mi ostatnio polecała. Może się właśnie skuszę.
OdpowiedzUsuńMam jeden pędzel i chyba póki co mi wystarcza :D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam z nimi styczności, czekam na urodziny może mi je ktoś sprezentuję.
OdpowiedzUsuńDużo osób sobie je zachwala dlatego myślę nad ich zakupem :)
Pozdrowionka, http://liikeeme.blogspot.com/
Mam ten pędzel, bardzo go sobie cenię :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zajrzyj na mojego bloga: http://www.moniquerehmus.pl . Pozdrawiam :* :)
Mam go i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona firmą Hakuro i ich produktami :))
OdpowiedzUsuńhttp://roksanakalinowska.blogspot.com/
Kocham kocham kocham☺ systematycznie je kolekcjonuję😊 nawet wczoraj zamówiłam kilka sztuk, bo do 3 maja na stronie ladymakeup.pl jest na nie -20%. Polecam jeszcze do wypróbowania Kavai, są lżejsze niż Hakuro, ale mają kilka modeli których Hakuro nie ma w swojej ofercie, np. Numery 20 i 42, które także polecam, bo to takie perełki i w dodatku obie firmy polskie!☺
OdpowiedzUsuń