Shy Girl.. czyli nowa pomadka MAC w mojej kolekcji :)
Zakup Z Palette zmobilizował mnie w końcu do zdepotowania róży MAC, jakie w ciągu ostatnich 2 lat udało mi się zgromadzić. Opakowania po nich plus słoiczek po ukochanym Painterly (klik) i puderniczka po MIneralize Skinfinish (klik) pozwoliły mi po raz kolejny skorzystać z akcji Back to MAC.Akcja ta, jak pewnie wiele z Was wie, polega na wymianie sześciu pustych opakowań MAC na dowolną szminkę z ich permanentnej linii. Tym razem mój wybór padł na delikatne cudo o nazwie Shy Girl.
MAC Shy Girl to pomadka o wykończeniu Creamsheen, czyli kremowa i dość kryjąca. Posiada mikroskopijne wręcz drobinki, niezauważalne na ustach, ładnie się błyszczy, nie wysusza, niemniej ma skłonność do podkreślania suchych skórek.
Po lewej - MAC Creme Cup, po prawej - MAC Shy Girl :) |
Shy Girl jest pomadką, którą w sumie możemy określić mianem "nude". Nie mamy tu jednak do czynienia z nudziakiem dającym efekt zbliżony do korektora, a z piękną, jasną pomadką o brzoskwiniowych tonach, która świetnie sprawdza się i przy delikatnym i przy mocniejszym makijażu oczu. Daje świeży, dziewczęcy efekt i w sumie obecnie jest moją najczęściej używaną szminką.
Po Shy Girl ostatnio sięgam non stop - moim zdaniem pasuje do pracy, pasuje na randkę, pasuje na wieczorne wyjście z przyjaciółmi... Mam jednak wrażenie, że w okresie zimowym jej lekko brzoskwiniowe nuty będą mnie denerwować. Niemniej na ciepłe dni, takie jak obecnie - jest świetnym wyborem :)
MAC Shy Girl polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Po prostu... po raz kolejny MAC mnie oczarował i nie mogę się doczekać momentu, gdy znów uda mi się skompletować sześć pustych opakowań... :)
Bardzo ładny kolor.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mnie kuszą te pomadki od MAC!
OdpowiedzUsuńpiękny kolor!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta akacja, szkoda, że nie mam aż tylu opakowań. Pomadka bardzo ładnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńKolor piekny. Z MACa kiedys miałam Jedynie jakis pigment.
OdpowiedzUsuńUwielbiam szmineczki MAC, nie mogę się powstrzymać przed kupowaniem kolejnych :P
OdpowiedzUsuńpiękny kolor i bardzo fajna akcja, nie słyszałam o niej wcześniej, ale może być to związane z faktem, że na kosmetykach MACa się nie znam. jeszcze. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładny, naturalny kolor :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam pomadek MAC, kiedyś sobie jakąś kupię :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny odcień ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna pomada i kolorek również ładniutki!
OdpowiedzUsuńmniej bardziej urzekl Cream cup! Moja tonacja! :-)
OdpowiedzUsuńKolor jest piękny- taka brzoskwinka.
OdpowiedzUsuńSama mam parę szminkę z Maca i są cudowne. Delikatne, nie podkreślają suchych skórek. Myślę, że czasem warto wydać więcej kasy na takie perełki.
Pozdrawiam Okiem Blondynki
Ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńidealny kolor na co dzień :P
OdpowiedzUsuń