Grzesznie... Czyli sobotni TAG ;)
Weekend sprzyja lenistwu. A skoro przy lenistwie jesteśmy, to dziś chciałabym odpowiedzieć na kilka pytań z kolejnego TAGu, który przypadł mi do gustu - 7 grzechów kosmetycznych :) Jeśli jesteście ciekawi moich grzeszków - to zapraszam, z chęcią też poczytam o Waszych ;)1. Chciwość:
Najdroższy kosmetyk jaki kupiłaś?
Meteoryty z Guerlain.
Najtańszy kosmetyk, jaki posiadasz?
Wazelina z Ziaji ;)
2. Gniew:
Których kosmetyków nienawidzisz, a które uwielbiasz?
Nienawidzę podkładów, które się warzą na mojej skórze i ciemnieją, zwłaszcza jeśli ich cena przekroczyła 20 zł (a po takie z reguły sięgam...). Czuję wtedy straszną złość, że znów dałam się nabrać na chwyt reklamowy i wyrzucić pieniądze w błoto, na bubla.
Kosmetyki, które uwielbiam to cienie do powiek z MAC. Chciałabym je wszystkie ;)
Jest jeszcze jeden produkt, z którym mam swoistą relację "love/hate" - perfumy Alien. Kocham je na testerze, uwielbiam na innych ludziach, ale na mojej skórze... przypominają mi zapach moczu marcującego się kota.
3. Obżarstwo:
Jakie produkty są według Ciebie najpyszniejsze?
Wszystko co z Lusha ;) Co prawda nie mam zwyczaju jeść balsamów, czy mydeł, niemniej pamiętam, że pierwszy raz wchodząc do tego sklepu, myślałam, że jestem w cukierni, pełnej intrygujących babeczek i wielkich czekolad, cukierków w dziwnych kolorach :D
4. Lenistwo:
Których produktów nie używasz z lenistwa?
Kremu pod oczy i balsamu do ciała. Zdecydowanie muszę tu pracować nad regularnością.
5. Duma:
Które kosmetyki dają Ci najwięcej pewności siebie?
Tusz do rzęs! Zdarza mi się oczywiście wyjść bez niego z domu, ale jednak z podkreślonymi oczami czuję się o niebo lepiej (daje mi +10 do pewności siebie i poczucia własnej atrakcyjności).
6. Pożądanie:
Jakie atrybuty uważasz za najatrakcyjniejsze u płci przeciwnej?
Dłonie. Uwielbiam silne, duże męskie dłonie z ładnymi i zadbanymi paznokciami. Na szczęście mój mężczyzna takie posiada :)
Jakie kosmetyki najbardziej lubisz dostawać w formie prezentów?
Takie, których nigdy wcześniej na oczy nie widziałam ;) Lubię testować nowości (stąd zresztą ten blog...), więc możliwość poznania rzeczy w Polsce niedostępnych jest fantastyczna. Poza tym lubię też dostawać... mydła/żele pod prysznic o ciekawych zapachach, bo mam pewność, że je zużyję ;)
7. Zazdrość:
Jakich kosmetyków/gadżetów zazdrościsz innym blogerkom?
Pędzli z Zoevy - chcę je od dawna, ale nie umiem się zmobilizować do zakupu ;) Zdarza mi się też zazdrościć boxów, na które się nigdy nie mogę zdecydować, a które czasem okazują się genialne ;)
Jakich kosmetyków/gadżetów ludzie zazdroszczą Tobie?
Nie wiem i raczej nie chcę wiedzieć ;)
Ja z lenistwa nie używam kremu do rąk:/ Pewności siebie nabieram dopiero wtedy, gdy mam zrobione brwi:)
OdpowiedzUsuń6 pytanie jakoś nie pasuje mi do tego TAGu:)
Super post, fajnie się czytało :)
OdpowiedzUsuńFajny TAG :) Ja lubię dostawać ładne mydełka :D
OdpowiedzUsuńŚwietny jest Twój Tag :) Nigdy nie myślałam grzesznie o kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńfantastycznie zrobiony TAG, jeden z lepszych jakie do tej pory czytałam, mimo iż dotyczy dziedziny na której właściwie się nie znam. ;) ale czytało mi się go bardzo dobrze. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Ale fajny blog ;) Niespotykany :)
OdpowiedzUsuńJa także powinnam dużo częściej używać balsamu do ciała. ;]
OdpowiedzUsuńspore zakupy :) ten żółty tusz też mam lubię go bardzo :)
OdpowiedzUsuńZ boksami mam ten sam problem... Nigdy nie mogę sie zdecydować a pózniej żałuje :p
OdpowiedzUsuńFajny TAG, przyjemnie się czytało :)
OdpowiedzUsuńFajny TAG - pierwszy raz widzę w tej wersji :)
OdpowiedzUsuńBalsamu to i ja z lenistwa nie używam,choć wiem że powinnam od czasu do czasu przynajmniej ...
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajny tag :) Podzielam Twoje zainteresowanie mydłami i żelami pod prysznic o ciekawych zapachach, mogę je dostawać/ kupować w każdych ilościach :D
OdpowiedzUsuńJa zazdroszczę oryginalnego Beauty Blendera, na którego szkoda mi pieniędzy. Ale może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDobrze Cię lepiej poznać :-).
OdpowiedzUsuń