Małe rozczarowanie, czyli Navy Times 9 MAC
Jakiś czas temu prezentowałam inną paletę z tej serii, tj. Burgundy Times 9, którą byłam niemalże zachwycona. Niestety Navy Times Nine, przypomniała mi, że nie wszystko, co pochodzi z MACa jest wspaniałe...
Navy Times 9 mnie zwyczajnie rozczarowała po zeswatchowaniu. Na stronie internetowej kolory prezentują się nieźle, całkiem ciekawie, w rzeczywistości - jest kiepsko, przynajmniej w moim odczuciu...
Po pierwsze, pigmentacja. Po drugie, strasznie zbliżone do siebie 3 kolory, którymi chyba tylko prawdziwi makijażyści byliby w stanie wyczarować coś więcej niż "czarne na czarnym". Po trzecie, dość sucha formuła matów.
Ale po kolei. W paletce znalazły się:
- Silver Fog: posiadający drobinki odcień bardzo jasnej szarości z odrobiną różu. Pigmentacja dość średnia, niemniej daje ładny, błyszczący efekt. (Lustre)
- Blonde Mink: kolor, który nie wiem, jak opisać bo prawie go nie widać... Mocno brokatowy, bardzo słabo napigmentowany. (Lustre)
- Copperplate: szarość z odrobiną brązu i fioletu. Ładny odcień ze stałej linii. (Matte)
- JG Gray: Błękit z różową perlą. Chyba najlepszy pod względem formuły w całej tej paletce. (Frost)
- Mulled Over: ciemna, chłodna szarość. (Matte)
- Cast Iron: w moim odczuciu kolor może o jeden ton ciemniejszy od Mulled Over.. Po prostu bezsens (Matte)
- Cloudscape: nadgnity brąz, czyli ladniej mówiąc - khaki ;) (Velvet)
- Club: znany cień ze stałej kolekcji, duochrome balansujący między ciemną zielenią, a czerwonawym brązem - mam Club w mojej palecie i przyznaję, że go zwyczajnie nie lubię i bardzo sporadycznie używam. (Satin)
- Black Tied: średnio napigmentowana czerń, ze srebrnymi drobinami (Velvet)
I kolejno na swatchach:
Silver Fog, Blonde Mink, Copperplate
JG Gray, Mulled Over, Cast Iron
Cloudscape, Club, Black Tied
Mi zupelnie ta paletka nie przypadła do gustu i uważam, że wydanie 160 zł w tym przypadku, byłoby zwyczajnym wyrzuceniem pieniędzy w błoto... przynajmniej gdyby pochodziły one z mojego portfela ;)
Faktycznie swatche wypadaja blado przy zdjeciach reklamowych :( przypomnialas mi ze musze koniecznie jutro wstapic do MAC i obejrzec burgundy :)
OdpowiedzUsuńIdz, idz i daj znac, czy przypadla Ci do gustu :)
UsuńJa ogólnie średnio przepadam za takimi niebieskimi odcieniami :)
OdpowiedzUsuńte ciemniejsze kolory wyglądają całkiem fajnie , szkoda że te jaśniejsze takie blade :(
OdpowiedzUsuńhttp://stylizacje-zyciem.blogspot.com/
Ja chyba jestem jedyną blogerką nie używającą cieni :D
OdpowiedzUsuńCena faktycznie zawrotna, zwłaszcza dla niezadowolonego klienta :/ dla mnie zdecydowanie kolory odpowiednie to brązy i beże/złote.
OdpowiedzUsuńwidziałam ją w sklepie i bardzo mi się spodobała, ale po Twojej recenzji ochota na tą paletkę zmalała. za taką cenę oczekuje doskonałej pigmentacji i trwałości :/
OdpowiedzUsuńŁadne kolory w moim stylu, szkoda ,że tak słabo widoczne.
OdpowiedzUsuńsłaba pigmentacja szkoda:(
OdpowiedzUsuńcena... matko :d
OdpowiedzUsuń