Ulubieńcy maja 2016 :)
Spóźniłam się z majowym podsumowaniem (KLIK), spóźniam z ulubieńcami ;) Najważniejsze jednak, że oto oni są :)Wibo, Fixing Powder - to puder, który świetnie się u mnie sprawdza, zwłaszcza w połączeniu z kwietniowym ulubieńcem, czyli podkładem Eveline. Tani, łatwodostępny, dobrze utrwala makijaż. Na blogu pojawiła się już szersza recenzja tego produktu - TUTAJ :)
KIKO, Smart Lip Pencil 700 i MAC, Boldly Bare Lip Pencil - to dwie kredki do ust, które w maju najczęściej używałam. Obie charakteryzują się dość stonowanym kolorem, wpadającym w brąz, orazi bardzo przyjemną, kremową formułą i dobrą trwałością. Jeśli lubicie makijaż ust a'la lata 90. (tudzież a'la Kylie Jenner) to zdecydowanie polecam zwłaszcza tę z KIKO ;)
KIKO, Rebel Romantic, Reckless Spirit 03 Wonderful Mauve - w kategorii produktów do oczu, najczęściej albo zupełnie darowałam sobie kolor, albo sięgałam po tę dość neutralną paletkę (tak, wiem, nuda... tylko KIKO i KIKO :P). Kolory są idealne na dzień, poza tym opakowanie przemawia do mojej sroczej natury. Na minus - paletka ta jest już niedostępna...
Elizabeth Arden, Green Tea Tropical EDT - to zapach, o którym przypomniałam sobie z okazji upałów. Jest ładny, choć raczej niezbyt tropikalny i dość popularny (co dla mnie stanowi jednak pewien minus). Rześki, fajny w gorące dni, ale niestety też dość nietrwały (o ile na ubraniach utrzymuje się długie godziny, o tyle ze skóry - przynajmniej mojej - znika dość szybko).
Planeta Organica, Balsam marokański do wszystkich rodzajów włosów - bardzo przyjemny i wydajny produkt, wciąż czekający na recenzję ;) Cudów co prawda na mojej głowie nie zdziałał, niemniej uwielbiam za ciekawy zapach i łatwość rozczesywania włosów po zastosowaniu. Ma bardzo ładny skład i dość dobrze nawilża włosy.
musze dorwać ten puder bo rozchwytywany jest :)
OdpowiedzUsuńLubię zieloną herbatę i jej nowe odmiany zapachowe, ale tej wersji jeszcze nie wąchałam.
OdpowiedzUsuńTe cienie z Kiko piękne!
OdpowiedzUsuńGreen Tea Tropical jest faktycznie uroczy, idealny na lato. U mnie też nie sprawdził się jakościowo, zdecydowanie za szybko się ulatnia:(
OdpowiedzUsuńMam ten puder z Wibo i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten puder z Wibo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
Te chusteczki mnie bardzo zaciekawiły i na pewno się u mnie pojawią :) Widzę że wśród ulubieńców króluje Kiko :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z firmy Wibo.
OdpowiedzUsuńLubię puder z Wibo :) Dzięki za przypomnienie o balsamie marokańskim. Też miałam napisać o nim recenzję, ale zupełnie wypadło mi to z głowy.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tych produktów, aczkolwiek mam ochotę wypróbować ten puder :)
OdpowiedzUsuńwszyscy chwalę puder Wibo :)
OdpowiedzUsuńZa pudrem sypkim nie przepadam w ogóle, ale te chusteczki z peelingiem bardzo mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńDużo świetnych produktów! ;)
OdpowiedzUsuń