Blogowe podsumowanie maja :)
Czy ja podczas ostatniego podsumowania miesiąca mówiłam coś o marnej liczbie postów? Jeśli tak, to cofam tamte słowa ;) Maj jak co roku dał mi w kość - tym razem jednak nawet bardziej niż zawsze... Choć miał i dobre strony, bo udało mi się odwiedzić znów Amsterdam, a i kilka mniejszych miast nad morzem w Holandii wpadło podczas tygodniowego wolnego ;)No ale nie o takiej prywacie miałam pisać, celem tych podsumowań w końcu jest zebranie w jednym miejscu postów z całego, ubiegłego miesiąca. Oto więc i one:
1. Blogowe podsumowanie kwietnia :)
2. Smakowita Ella - recenzja książki
3. TAG Kocham wiosnę + mały miks z instagrama ;)
4. Promocja w Rossmanie - część 3. i pastelowe NOTD :)
5. Wągry? Pilaten Suction Black Mask
6. Jak pachną kwiaty wiśni? Yves Rocher Cerisier en Fleurs
7. Na ratunek wypadającym włosom - Radical Med, Kuracja w ampułkach
8. Podkład idealny? Eveline Ideal Cover Full HD - nowy ulubieniec :)
9. Tani i dobry - Wibo Fixing Powder
10. Skóra muśnięta słońcem... KIKO Desert Dunes Baked Bronzer :)
11. Mini haul i kolejne NODT ;)
Choć liczba wpisów może nie jest szczególnie imponująca, to jednak skupmy się na pozytywach - praktycznie wszystkie zawierały opisy rzeczy, które naprawdę bardzo przypadły mi do gustu. Ba! Wśród recenzji znalazło się troje ulubieńców ostatniego miesiąca, o których w całości postaram się napisać w najbliższych dniach ;) Kto ma zaległości - zapraszam do lektury, ja tymczasem uciekam odpocząć, bo padam z nóg po imprezie urodzinowej mojego chrześniaka.Chłopy, nawet ci czteroletni (a może właśnie zwłaszcza ci) potrafią nieźle wymęczyć ;)
W ramach bonusu mały miks zdjęć...
... trochę morza...
... trochę miast ...
... trochę muzeum bakterii (MICROPIA w Amsterdamie - zdecydowanie polecam) ...
.... i wreszcie ja, bez grama makijażu, za to z solenizantem, któremu z tego miejsca jeszcze raz życzę 100 lat! ;)
Ładnie wyglądasz bez makijażu :) Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńświetne podsumowanie i przecudowne zdjęcia. Uwielbiam! Miesiąc jak najbardziej udany :D
OdpowiedzUsuńBez makijażu wyglądasz przepięknie ;)
OdpowiedzUsuńpiękny Amsterdam i zdjęcia plażowe... Amsterdam czeka na mnie już długo... za długo! dzięki za przypomnienie.
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia. Szczególnie to pierwsze, z domkami! :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się Twój blog! :D
OdpowiedzUsuńMonique Blog
Dawno mnie tu nie było, więc dzięki za zestawienie! ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba bilans na plus jak najbardziej? Życzę więcej takich podsumowań :) piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń