Balneokosmetyki, czyli fajny żel do skóry mieszanej :)
Jakiś czas temu pisałam dość ogólnie o pudełku InspiredBy Charlize Mystery. Dziś pora na recenzję kolejnego produktu, który znalazłam w tym boxie.Biosiarczkowy żel głęboko oczyszczający do mycia twarzy z Balneokosmetyki dedykowany jest cerze tłustej, mieszanej i trądzikowej. Opakowanie zawiera 200 ml produktu i kosztuje ok. 30 zł.
Żel jest średnio gęsty i dość wydajny. Ma dość specyficzny zapach, do którego jednak łatwo można się przyzwyczaić ;) Opakowanie jest całkiem wygodne, choć łatwo jest wycisnąć zbyt dużo kosmetyku na raz. Problem pojawia się też pod jego koniec - musimy nieźle się namęczyć, by wydobyć resztę kosmetyku...
Jeśli chodzi o działanie, to muszę przyznać, że byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona tym produktem. Żel ten naprawdę dobrze oczyszcza, nie ściągając przy tym skóry i nie powodując przesuszeń. Dobrze odświeża, lekko matowi skórę i naprawdę fajnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu (no, może poza strefą oczu ;)).
Co prawda nie zauważyłam u siebie obiecywanego przez producenta zmniejszenia porów, niemniej muszę stwierdzić, że skóra była uspokojona, a produkcja sebum jakby mniejsza (choć tu wpływ mogą mieć też inne kosmetyki, które w ostatnim czasie używałam).
Wydaje mi się, że żel z Balneokosmetyki jest wart uwagi. Poleciłabym go zwłaszcza osobom z cerą tłustą i mieszaną, niemniej myślę, że mógłby się on sprawdzić nawet przy wrażliwej skórze. Czy kupię ponownie? Raczej tak, bo naprawdę się z nim polubiliśmy ;)
PS Przyznaję, że do czasu, gdy otrzymałam pudełko z tym produktem, zupełnie nie znałam marki Balneokosmetyki. Jeśli macie z nią jakieś doświadczenia i możecie coś ciekawego z niej polecić, dajcie znać w komentarzu :)
mam ucuzlenie na siarkę ; /
OdpowiedzUsuńTego produktu zupełnie nie znam, choć jest idealny dla mojej cery. Cenię produkty, które nie powodują uczucia przesuszenia i ściągnięcia. Jak dotąd nie miałam nic z dodatkiem siarki, więc trudno powiedzieć jak zareagowała by na niego moja skóra.
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czemu,ale odnoszę silne wrażenie,że to mały śmierdziuch którego bym nie polubiła :P
OdpowiedzUsuńTeż mam te pudełko, używałam już żelu, ma bardzo specyficzny zapach, który nie do końca mi odpowiada, więc raczej nie kupię go ponownie. :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i niestety nie przypadł mi do gustu ;(
OdpowiedzUsuńRównież go mam i tak samo bardzo się z nim polubiłam! :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam tych kosmetyków..
OdpowiedzUsuńSiarka... jakoś mnie nie zachęca.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Siarka jest dobra dla cery trądzikowej.
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam tego boxa, więc mam ten produkt, ale jeszcze nie wyrobiłam sobie zdania o nim, choć wydaje się być w porządku to muszę sprawdzić jak po długim jego stosowaniu zareaguje moja mieszana cera :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę w ogóle o tej marce! ale produkt faktycznie godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńZa każdy komentarz i obserwację się odwdzięczam :)
http://eye-shadoow.blogspot.com
Niestety nie mam doswiadczenia z ta marka. Twoja recenzja brzmi zachecajaco. Moze wkrotce uda mi sie sprobowac tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńMoze wpadniesz do mnie mój blog. Klik!
U mnie sie nie sparwdzil, buzia po nim byla tempa i mnie wysypywalo :(
OdpowiedzUsuńnie znam go, ale skoro jest w porządku, to może kupię bratu :)
OdpowiedzUsuń