Zakupowe i nie tylko... Podsumowanie maja 2017 :)

Zbliżają się wakacje, więc w pracy mam ostatnio mały szał. Z tej okazji postanowiłam połączyć dziś dwa posty w jeden i za jednym zamachem pochwalić się nowymi kosmetycznymi łupami,a zarazem króciutko podsumować ostatni miesiąc na blogu. Zacznijmy jednak od zakupów...


Powstrzymywałam się długo przed wzięciem udziału w majowej promocji Rossmanna na kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ostatecznie złamałam się pod sam jej koniec ;) Przyznać muszę, że bardzo podobało mi się wprowadzenie przez tę drogerię pewnych ograniczeń w kwestii zakupów, których może dokonać pojedynczy klient. Obstawiam, że między innymi owe "limity" wpłynęły na fakt, że 30 maja bez trudu znalazłam na półkach wszystkie produkty, które mnie interesowały. A zainteresowały mnie następujące kosmetyki:

Evree, Pure Neroli, Normalizujący tonik do twarzy
Mixa, Optymalna Tolerancja, Płyn micelarny do skóry bardzo wrażliwej i reaktywnej
Bielenda, Super Power Mezo Krem, Aktywny krem korygujący
Bielenda, Super Power Mezo Serum, Aktywne serum korygujące

Dwa z powyższych kosmetyków już używam (tonik oraz serum), pozostała dwójka musi jeszcze chwilę poczekać na zdenkowanie aktualnie wykańczanych przeze mnie kosmetyków ;)


Skoro przy pielęgnacji twarzy jesteśmy, to pokazać Wam muszę kolejny mój zakup, czyli La Roche Posay, Anthelios XL, Ultra lekki fluid do twarzy SPF 50, który udało mi się dorwać w zestawie z dwoma innymi kosmetykami, tj. emulsją po opalaniu Posthelios i kremem Hydreane Legere. Po pierwszych testach - jestem bardzo zadowolona, czuję, że znalazłam nowego faworyta w kategorii ochrony przeciwsłonecznej ;)


W ubiegłym tygodniu miałam okazję odwiedzić sklep Fale Loki Koki, z którego wróciłam z całym zestawem produktów do profesjonalnej pielęgnacji włosów. O mojej wizycie w tym sklepie oraz o fajnej promocji, która będzie miała miejsce niebawem, napiszę Wam w najbliższym czasie :) Tymczasem pochwalę się jedynie, jakie kosmetyki zostały dobrane do moich włosów:

Montibello, Smart Touch 12 w 1, Odżywka w sprayu
Artego, Easy Care, Rain Dance Supreme Mask, Maska intensywnie nawilżająca
Kemon, ACTYVA, Purezza S Shampoo, Szampon przeciwłupieżowy do suchej skóry głowy
Artego, Good Society, Perfect Curl Cream

I na koniec, jeśli jesteśmy przy nowościach, pochwalę się kolejną książką w mojej kosmetycznej biblioteczce. "Sekrety urody Babuszki. Słowiański elementarz pielęgnacji" to całkiem nowa pozycja, swoim tytułem nieco nawiązująca do słynnej już książki o koreańskiej pielęgnacji. Czy będzie równie przydatna i ciekawa? To się okaże, przy czym za lekturę pewnie wezmę się dopiero za jakieś 2-3 tygodnie, gdy skończę dwie inne, zupełnie niezwiązane z kosmetykami książki ;)


W kwestii nowości kosmetycznych, to już chyba wszystko. Pozostaje mi jeszcze w paru słowach podsumować ubiegły miesiąc na blogu. Mówiąc wprost - nie jestem z siebie zbyt zadowolona. Miałam mało czasu i mało inspiracji do tworzenia nowych treści, co zresztą odbiło się też na statystyce. Po drodze miałam też trochę problemów z szablonem bloga, które jednak udało się szczęśliwie rozwiązać. Niemniej, postanowiłam wrócić na dobre tory i w tym miesiącu opublikować nieco więcej... Jak wyjdzie mi realizacja tego postanowienia - zobaczymy już w lipcu ;) Tymczasem zostawiam Was z linkami do wszystkich majowych wpisów i zapraszam do nadrobienia zaległości ;)

1. Blogowe podsumowanie kwietnia 2017 :)
2. Cudo na popękane i spierzchnięte usta. Blistex.
3. Paznokcie ślubne. Garść inspiracji :)
4. Pielęgnacyjny hit Sylveco, czyli tonik hibiskusowy ;)
5. Ananasowo... Semilac Manicure Oil
6. Słońcem muśnięte... Guerlain Terracotta Light
7. Mały przegląd koralowych szminek :)
8. Ulubieńcy kwietnia i maja 2017

Unknown

Some say he’s half man half fish, others say he’s more of a seventy/thirty split. Either way he’s a fishy bastard.

0 komentarze: